Historia Basi
Ból nie powinien być normą. A jednak wiele kobiet przez lata słyszy, że „tak już bywa” albo „taka ich uroda”. Tymczasem za tymi słowami może kryć się poważna choroba, której wcześniejsze wykrycie mogłoby zmienić wszystko.
Ból towarzyszył mi odkąd pamiętam, ale z czasem stał się nie do zniesienia. Zaczynał się kilka dni przed miesiączką i rozchodził po całym ciele – od brzucha po dolną część pleców. Czasem było mi trudno się poruszać, czułam się jak sparaliżowana, a codzienne obowiązki stawały się prawdziwym wyzwaniem. Każdy cykl był coraz gorszy, ale żaden lekarz nie traktował moich objawów poważnie.
"Pierwszy ginekolog powiedział, że „tak już bywa” i że każda kobieta czasem cierpi. Drugi zasugerował, że to stres i zalecił więcej odpoczynku. Trzeci przepisał kolejne tabletki antykoncepcyjne, które miały „wszystko wyregulować”, choć w rzeczywistości jedynie tłumiły objawy. Kolejny lekarz podsumował moje skargi krótkim „Taka Pani uroda”.Przez lata przyjmowałam ból jako coś nieuniknionego."
Próbowałam zmieniać dietę, stosowałam różne suplementy i ćwiczenia, ale nic nie pomagało. W końcu, po wielu latach bezskutecznych wizyt u lekarzy, otrzymałam właściwą diagnozę: endometrioza.Diagnoza była dla mnie zarówno ulgą, jak i ciosem. Cieszyłam się, że wreszcie wiem, co mi dolega, ale jednocześnie miałam żal do lekarzy, którzy przez lata bagatelizowali moje cierpienie. Zastanawiałam się, czy gdybym została zdiagnozowana wcześniej, łatwiej byłoby mi zajść w ciążę. Niestety, już nigdy się tego nie dowiem.
Też masz swoją historię?
Podziel się nią z nami. Nie milczmy i nie zgadzajmy się na bagatelizowanie!